POSTscriptum: Psalm 26 – rafiner szlachetności

  1. Psalm 26 2:29

czyta – Sylwia Gwiazda


 

Pokój Tobie!

Trudno powiedzieć jak w czasach biblijnych rozdzielano np. złoto czy srebro od zanieczyszczeń. Do każdego przypuszczalnie stosowano inną metodę, na co wskazuje wypowiedź z Księgi Przysłów 17, 3 czy 27, 21: „Dla srebra – tygiel, dla złota – piec”. Pismo Święte wspomina też o stosowaniu ługu do oczyszczania srebra (Mal 3, 2 i 3). Na pewno ktoś kto oceniał i kontrolował (nazwijmy go wytapiaczem) takie procesy był precyzyjny i uważny (por. Ps 12, 7 Jer 6, 28-30; Eze 22, 18-22).

Do takiego ówczesnego „chemika”, przyrównywano samego Boga. Jego sprawdzone Słowo jest jednym ze środków, za pomocą których uwalnia On swój lud od wszelkich grzesznych zanieczyszczeń (Ps 17, 3). Takie próby ogniowe przyczyniają się do oczyszczenia wiernych (Iz 48, 10; Za 13, 9; 1P 1, 6 i 7). Natomiast nikczemni uznani są za żużel, który nadaje się jedynie do wyrzucenia na stertę nieużytecznych odpadów (Ps 119, 119).

Dzisiejszy psalmista na samym początku swej modlitwy prosi Boga aby zbadał jego sprawiedliwość stosując takie właśnie rafineryjne zabiegi. Słowa z drugiego wersetu doświadcz, wystaw na próbę (dosłownie: wypróbuj), zbadaj (dosłownie: przetop) wskazują na wspomniane wyżej ekspertyzy. Nieskromność? Śmiałość? Tupet? Nonszalancja? A może po prostu obiektywizm we własnej ocenie. Pycha bowiem to nie tylko nadętość i arogancja. Pycha ma także drugie oblicze. Nazywa się ono chorobliwa krytyka siebie samego. Tak bardzo popularne: jestem beznadziejny…Jedno i drugie do wytopienia w ogniu!

Dziękuję Panie za płomienie, które może czasem parzą, ale szajs topią!

Niech Cię Błogosławi Bóg Wszechmogący + Ojciec i Syn i Duch Święty

brat michał kulczycki


 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *