POSTscriptum: Psalm 147 – domownicy zacisza

  1. Psalm 147 3:55

czyta – Ania Libera


 

Pokój Tobie!

Być może niesamowita historia jest tym, co daje temu miastu specyficzną atmosferę. Mało kto pozostaje na nią obojętny. Zachwyca architektura, wąskie arabskie uliczki, bazary z rozchodzącą się wonią orientalnych przypraw i małe restauracyjki. Jest tyglem kulturowym, gdzie wielkie religie spotykają się do dziś, jednych ucząc tolerancji, w innych niestety wzbudzając fanatyzm. Każdy kto choć raz ją odwiedził chce tam wrócić…

Jeruszalaim składa się z dwóch słów: jerusza (miasto) i szalom (pokój). Dlatego uważa się, że nazwa miasta oznacza „miasto/dom pokoju”. W dzisiejszym psalmie pojawia się dwa razy. W wersecie 2 i 12. Najpierw dowiadujemy się, że Pan Bóg sam ją buduje, żeby później umacniać jej bramy.

Biblijne miasta bywają metaforą ludzkiego wnętrza. W tym klimacie dzisiejszy psalm byłby swego rodzaju zapewnieniem o tym, że Bóg chce budować i utrzymywać w nas poczucie bezpieczeństwa. Bez względu na to jak wygląda sytuacja na zewnątrz, poza murami. W taki sam sposób w jaki ma wpływ na naturę (większość wersetów psalmu na nią dziś wskazuje) chce i w nas stwarzać harmonię i ład.

Panie Tyś w chaos wyprowadził porządek. Tyś w proch tchną życie. Tyś w ciało włożył duszę. Tyś w ruinach zbudował Jeruszalaim. Uczyń mnie jej mieszkańcem.

Niech Cię Dobry Bóg Błogosławi + Ojciec i Syn i Duch Święty

brat michał kulczycki


 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *