POSTscriptum: Psalm 14 – łakomy światowiec

 

  1. Psalm 14 2:29

czyta – Rafał Szulak


 

 Pokój Tobie!

Są w Piśmie Świętym księgi zwane dydaktycznymi. W ich treści fakt istnienia Boga jest wyznacznikiem sensu ludzkiego życia, a mądrość Boża – czyli postrzeganie świata takim, jakim go postrzega Bóg – jest istotą prawdziwej mądrości człowieka. Niektóre psalmy niosą w sobie takie właśnie głębokie pouczenia etyczne. Dzisiejszy się do nich zalicza.

Rady są czasem wymagające. Nie zawsze głaszczą po głowie. Bywa, że dotykają istoty spraw, które domagają się nawrócenia. Dzisiaj otrzymujemy lekcję pokory. Mało, że w wersecie 3 okazuję się, że nie ma ani jednego który by czynił dobrze. To w kontekście grzechu jest do zrozumienia. Sposób grzeszenia okazuje się jednak czasem perfidny. Proszę Cię zwróć dzisiaj uwagę i jeśli podkreślasz sobie ważne dla Ciebie fragmenty to ten werset także sobie zaznacz. Czytamy przy czwórce, że czyniący nieprawość pożerają lud jakby chleb jedli. W Biblii ten zwrot oprócz jedzenia wszelkiego pokarmu oznacza także spożywanie uczty ofiarnej. Jest to zarzut najpierw do mnie. Mogę być kapłanem, który celebruje Ucztę bez wzywania Imienia Bożego. Mogę przyjmować Chleb Wieczności pożądając jednocześnie ochłapów świata. Formalizm bez Ducha.

To pokusa wszystkich wierzących. Gesty bez treści. Słowa bez sensu. Miłość bez czasu. Cynizm bez skrupułów. Nadzieja? Jestem głupcem ale nie ignorantem. Jestem nowicjuszem ale nie nieukiem. Jestem grzesznikiem ale nie zuchwalcem. Chcę być pouczanym i wychowywanym. Chcę pragnąć Boga a nie łaknąć świata!

Niech w tych tęsknotach Błogosławi Nam Ojciec i Syn i Duch Święty +

brat michał kulczycki


 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *