„Jeźdźcy burzy”

To jedna z piosenek legendarnej kapeli lat 60/70 – The Doors. Chociaż interpretacja tego tekstu jest zupełnie inna to sam tytuł jakoś niebanalnie przypomina mi 8 rozdział Ewangelii wg. św. Mateusza kiedy to: „(Jezus) wszedł do łodzi, poszli za Nim Jego uczniowie. Nagle zerwała się gwałtowna burza na jeziorze, tak że fale zalewały łódź; On zaś spał.  Wtedy przystąpili do Niego i obudzili Go, mówiąc: Panie, ratuj, giniemy! A On im rzekł: Czemu bojaźliwi jesteście, małej wiary? Potem wstał, rozkazał wichrom i jezioru, i nastała głęboka cisza. A ludzie pytali zdumieni: Kimże On jest, że nawet wichry i jezioro są Mu posłuszne? No właśnie… Kim jest? To ważne pytanie. Wielu z Was z pewnością (jeśli czytacie ten tekst) jakąś odpowiedź na to pytanie już dało. Jaka by ona nie była, to nawet jeśli On Śpi to ma kontrolę nad łajbą miotaną falami, a My w ślad za Nim jesteśmy „jeźdźcami (wśród ) burzy”.

Tyle wstępu.

Chciałbym, żebyśmy przez pośrednictwo zakładki o dumnie brzmiącej nazwie Słowo Moderatora spotykali się ze Sobą wokół Tego, który mówi: „Nie bój się, przecież jestem na pokładzie razem z Tobą. Widzę, że dookoła burza. Moje Słowo ma moc to uspokoić”. Odwagi!

Niech Boże Słowo, w myśl nazwy Naszego Ruchu będzie Światłem oświecającym Życie!

brat michał kulczycki ofm cap.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *